Dziś część 1.
Syn, po zdjęciu pieluchy drapie się w pośladek. Mama zatroskana przedłużającym się okresem pieluchowania, najwyraźniej powodującym także dyskomfort Potomka, z troską pyta:
- Synku, kiedy będziesz siusiał do nocniczka?
Na co Syn, z powagą odpowiedział:
- Maju.
Czekamy więc, bo maj już wkrótce ;)
Syn postanowił wziąć udział w tym samym konkursie co Ątusia i oto co zastałam dziś rano:
Tak śpi nasze dziecko :)
Może nie codziennie tak to wygląda, ale zawsze poduszka występuje w odosobnieniu od głowy :)
ja nie rozumiem tych poduszek, no slowo daje! one zawsze beda nie tam gdzie trzeba
OdpowiedzUsuńNo ładnie :) Szymon wczoraj ułożył sobie stos poduszek (dwie z naszego łożka + 2 swoje) i tak się na nich pleckami połozył z rękoma do góry. Słodki widok!!!!
OdpowiedzUsuńa to niespodzianka! :) heehe
OdpowiedzUsuń