sobota, 25 sierpnia 2012

nie ma ludzi zdrowych

" może porobiłabym sobie badania, skoro mam tę kartę z pracy.."

Praca - stres, nerwy, mobbing, coraz głupsze wymagania (ostatnio ćwiczenia z dykcji!!!!!!)

Zmęczenie, apatia, czasem skrajna nerwowość, brak zadowolenia z siebie, swego życia - przyczyna zrobienia badań.

"może mam anemię"

Tarczyca, niedoczynność.. leki do końca życia, kilka dodatkowych kg, ale co tam.. zdrowie najważniejsze..

Utęskniony urlop, na którym i tak o pracy myśli.. jezioro, las i jedno małe zwierzątko.. 
może 3mm.. a zmieniło resztę Jej życia.. 
borelioza..

Mama..

Ile jeszcze jest w stanie udźwignąć..

Tak bardzo się o Nią martwię..

piątek, 24 sierpnia 2012

co za dzień..

poranna wyprawa (bo z dzieckiem inaczej tego nazwać się nie da) do sklepu zakończona fiaskiem..

 cóż z tego, że bluzka kupiona, skoro do spodni nie pasuje i teraz potrzeba kolejnej wyprawy by ją zwrócić..

podczas wyprawy w stawie biodrowym coś pyknęło i ciężko chodzić.. znów masażysta i 30zł w plecy..

PMS siedzi mi za uchem i wkurza..

dziecko PMS wyczuwa i też wkurza..

wszystko dziś wkurza..

i gdyby nie myśl o przyjeździe męża za 2 tygodnie i rocznicowym wyjeździe w góry za 3 tygodnie, to pewnie zwariowałabym dziś do reszty..

może rośliny mnie uspokoją.. idę robić porządek z balkonem..


poniedziałek, 20 sierpnia 2012

sobota, 18 sierpnia 2012

w wolnej chwili

Opieka nad dzieckiem 24/7 wymaga maksimum uwagi, maksimum cierpliwości, wytrwałości i przy rozbrykanym prawie dwulatku - niekończących się zapasów energii..

Ale gdy przeczytamy bajkę, gdy wreszcie zgaśnie światło w dziecięcym pokoiku, gdy nie słychać już kołysanek i wreszcie mogę położyć się spać, dać wytchnienie nogom i przemęczonemu kręgosłupowi to..

Siadam i męcząc oczy przy sztucznym oświetleniu oddaję się temu, co robiłam zanim urodził się synek :) Zaczęło się kilka lat temu.. Bo M był za granicą, bo wakacyjna nuda wreszcie dopadła.. książka była do poduszki, a w ciągu dnia?

Za namową koleżanki - spróbowałam :) Może dorobkiem twórczym nie imponuję, ale jestem zadowolona z tego co zrobiłam.

I ostatnio, jakaś pustka między 21.00 a 23.00 była niewypełniona. Więc wróciłam, teraz robię dla synka :)

zdjęcia z wczorajszego dnia, dziś już jest więcej :)


środa, 8 sierpnia 2012

zaufanie i dzierganie

Termometr w kuchni, wbudowany w wagę, wskazuje 48,7st.C (chyba się zepsuł :))

Ten zewnętrzny ledwie 20st.C

Jak wytrzymujemy tę różnicę? na granicy okna powinna mieć miejsce burza z wyładowaniami ;)

Nudzimy się.. co jakiś czas pada.. nie zachęca do spacerów.. nie lubię takich dni..

Dziecko z nudów jeździ odkurzaczem po mieszkaniu (a może sugeruje że wypadałoby sprzątnąć :))

Ja zastanawiam się, czy zaufać człowiekowi i zaryzykować utratę 600zł (od wczoraj myślę, że chyba jednak się nie skuszę). A może poradzicie? 

Sprzedaję aparat cyfrowy. Kobieta z USA chce kupić, ale mam wysłać do syna do Nigerii. Chce pominąć allegro, za co oferuje bonus 100$ (dla mnie to już zaczyna cuchnąć przekrętem). Powiedziałam że wyślę jak będę miała pieniądze na koncie. Podobno zlecenie do banku wysłała, ale pieniędzy bank nie przeleje póki nie wyślę paczki a do banku nie odeślę maila z numerem przesyłki itd. Ona podobno już tego odkręcić nie może, ja się czuję oszukana bo nie taka była umowa.. Gdybym wysłała a nie dostała pieniędzy to paczkę można cofnąć. Jeśli będzie na terenie PL to będzie kosztowało to parę groszy, jeśli PL opuści to ok200zł. Nie stać mnie na takie coś.. W ogóle dziwi mnie fakt, że babka jest w stanie zapłacić w sumie (z bonusem) blisko 900zł z wysyłką kiedy nowy w w sklepie kosztuje 800zł.. Co myślicie?

Babcie i dziadkowie na urlopach a ja wciąż nie mam u kogo dziecka zostawić i skoczyć do Ikei.. a lista rośnie :) ale dziadkowie też ludzie, swoje plany mają :) Może w weekend się uda :)

Znamy już przybliżony termin przyjazdu męża. 7 września.. na 14-16 września szukam jakiegoś groupona, przytulnego miejsca na romantyczne celebrowanie rocznicy ślubu :) nie mogę się doczekać :) Kraków - za tym miastem tęsknię i pewnie tam się wybierzemy :)

31 lipca nasza rodzina powiększyła się o kolejnego mężczyznę (to już trzeci brat cioteczny mojego synka). Ja uparcie czekam na sezon na dziewczynki ;)

A w międzyczasie wróciłam do rękodzieła, ale o tym może kiedy indziej, jak będzie widać pierwsze efekty :)

Pozdrawiam
S.

Aktualizacja
Postanowiłam poszperać, poszukać czy osoba do której mam wysłać aparat istnieje, czy adres jest komuś znany. Osobę znalazłam na facebooku, a adres (identycznym z tym, który dostałam od zainteresowanej kobiety) na stronie zatytułowanej:

Komu warto zaufać na Allegro? Jak działają oszuści?

Okazuje się, że nie tylko do mnie takie dziwne prośby były kierowane. Niektórzy stracili to co wysłali.. Jak dobrze, że trafiłam na tę stronę.. Planowałam jutro wysłać paczkę, i gdybym do 15.00 nie miała pieniędzy to bym ją anulowała i wróciłaby do mnie. A tak wiem, żeby nie wysyłać i oszczędzić sobie zbędnych ceregieli. Mało tego, dostałam maila z tego samego amerykańskiego banku skierowany do pewnego mężczyzny, również Polaka z ponagleniem wysłania potwierdzenia nadania paczki..
Bądźcie czujni, bo licho nie śpi!

środa, 1 sierpnia 2012

bo jesteśmy warstwowi..

Papier

materiał w postaci wstęgi lub arkuszy, wytwarzany z masy papierniczej, służący do druku, pisania, pakowania, celów przemysłowo-technicznych, higienicznych.*

łatwo go zmiąć, podrzeć, wyrzucić do kosza.. łatwo zniszczyć, spalić, uznać za nieistniejący..

Bawełna

włókno naturalne, najważniejszy surowiec włókienniczy*

Charakterystyczna budowa włókna bawełnianego nadaje mu naturalną wytrzymałość, trwałość i zdolność absorpcji. Bawełna znajduje zastosowanie w produkcji materiałów opatrunkowych, sieci rybackich, filtrów do kawy, papieru. Kiedyś używano jej do produkcji węży strażackich.**

na blizny, rany, do ocierania łez, które prędzej czy później się pojawiają, do gaszenia pożarów, do przesiewania rzeczy ważnych od tych najważniejszych..

Skóra

zewnętrzna powłoka ciała kręgowców*

łatwo ją zarysować, ale nie tak łatwo zniszczyć.. ilość warstw pozwala odizolować środowisko wewnętrzne od zewnętrznego.. chroni to co najważniejsze..



Nas od dziś chroni skóra.. już nie papier, nie bawełna.. i choć daleko do stali, złota czy diamentu, to jesteśmy silni.. silniejsi niż rok, 2 lata, 3 lata temu, kiedy powiedzieliśmy sakramentalne "...aż do śmierci" :*



*PWN
**wikipedia