poniedziałek, 21 maja 2012

martwić się o kogoś..

.. kogo się kocha całym sercem, nad życie, do grobowej dechy - to takie normalne, a jednocześnie wkurzające kiedy nic innego nie zaprząta Twoich myśli, nie możesz się skupić na sobie, dziecku, obowiązkach.. nie możesz spać, bo wciąż myślisz..

Kolejne w tym roku trzęsienie ziemi nawiedziło północne Włochy. Pierwsze, słabsze - mąż był w pracy, bezpieczny. Drugie, 5.9 w 9-ciostopniowej skali Richtera w niedzielę, około 4 rano, 250km od miejsca zamieszkania.. Dziś jeszcze wstrząsy wtórne.. I telefon "wracaj, martwię się, uciekaj stamtąd"..

.. tyle lat ( już nie pamiętamy ile) mąż wyjeżdża, zawsze było spokojnie.. a teraz, mamy maj i już 2 trzęsienia..

strach i bezsilność
to czuję dziś

2 komentarze: