Najpierw wystraszyłam się, że Syn ma udar cieplny
A miał wirusówkę
Gorączkował przez 3 dni.
On skończył, zaczęłam ja.
Dziś pierwszy dzień bez gorączki,
za to z bólem głowy, chorym gardłem i antybiotykiem.
Znów!
Przy niemal trzylatku ciężko się choruje, trudno o ciszę i odpoczynek.
I tu notorycznie nasuwa mi się pytanie: a gdyby był jeszcze niemowlak?
Chora matka i dwoje dzieci do ogarnięcia?
Wniosek prosty: choćbyś miała chodzić na rzęsach to i tak chorować nie możesz!
To prasować idę, bo samo się nie uprasuje!