wtorek, 2 października 2012

mamą po raz drugi..

Pierwszy raz mamą zostałam w marcu 2010, kiedy to z wielkiej miłości, komórki moje i męża połączyły się dając Nowe Życie :) Dziecko przytuliłam 1 grudnia 2010 po 38 tygodniach ciąży. Synek zawładnął naszym światem, troszkę go wywrócił ale dał mnóstwo szczęścia :)

Nie da się ukryć, że jako niespełna dwulatek jest dzieckiem ruchliwym, aktywnym od 8.00 do 21.00 (z 2godzinną przerwą na drzemkę) i wymagającym maksimum uwagi. Nie raz spadł stąd gdzie wlazł, nie raz się przewrócił, uderzył, raz nawet przyszedł do salonu z nożem (nie spodziewałam się że sięga już blatu kuchennego). Nie zwraca uwagi na huśtawkę czy rowerzystów na nadwiślańskim deptaku. Biegnie przed siebie nie zważając na niebezpieczeństwa.

Dlatego decyzję o drugim dziecku odkładaliśmy do czasu, aż synek trochę zwolni, albo przynajmniej zacznie reagować na STOP. Tak naprawdę to myśleliśmy, żeby drugie już nie było zimowe, bo ciężko wyjść na sanki ze starszym i z noworodkiem jednocześnie. Wiosną, czy latem to co innego. Starszy na placu zabaw, maleństwo w wózeczku. Jakoś tak łatwiej, bo i mniej do ubierania i chyba łatwiej spakować się i wyjść.
Teraz synek chodzi do żłobka, więc jest trochę wolnego czasu na sprzątnięcie, ugotowanie i zadbanie o relacje z drugim dzieciątkiem.
W ciążę chcieliśmy zajść mniej więcej w sierpniu przyszłego roku. Ale z planami bywa różnie :)

O tym, że po raz drugi będę mamą dowiedziałam się całkiem niedawno. Nie ukrywam, że byłam zaskoczona ale i szczęśliwa :) W końcu już jakieś doświadczenie w kwestii dzieci mam, więc powinnam podołać zadaniu jakie zostało mi postawione :)

I tak oto, 23 września zostałam Mamą Chrzestną :) Mój drugi, choć nie biologiczny synek przyszedł na świat w lipcu, więc mam swoje letnie dziecko :)

23 komentarze:

  1. Życzę by Wasze drugie dziecko przyszło zgodnie z Waszymi oczekiwaniami i by była to Twoja, Wasza pierwsza córeczka :) A swoją drogą śliczny ten obrazek z wyszyciami gdzie go zamawiałaś ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrazek piękny, robiłaś sama? Bo pamiętam jedną notkę Twoją o wyszywaniu :) za plany dzieciaczkowe kciuki trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama, samiuteńka :) mogę na zamówienie robić :) za kciuki :*

      Usuń
  3. A ja już myślałam ,że to Wasza Dzidzia w drodze :) hihi :) ale już sierpień niedługo :) A Alek?? 2 latka...pamiętam jak dziś grudzień, jak zamilkłaś na blogach i podejrzewałyśmy że to już...ale czas pęeeeedzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdza się odwieczne powiedzenie, że to nie my się starzejemy tylko dzieci nam rosną :) 2 lata jak mrugnięcie okiem :)

      Usuń
  4. kiedy poinformiwałam koleżankę, że będzie chrzestną Stasia zaczęłam dostawać sms'y w stylu: jestem zaskoczona, ale mnie zaskoczyłaś! poztywnie zaskoczona, zaskoczona na maksa :) teraz chodzi i wszystkim dookoła opowiada i duma z niej promienieje :D a o do drugiego... znajdziecie odpowiedni czas na kruszynkę dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doskonale ją rozumiem :) no i znów odświeżam sobie wiedzę o maluszkach :) i fajnie tak po wygłupach z dwulatkiem wyciszyć się i pogugać do 2miesiecznego brzdąca :)

      Usuń
  5. Pomyślałam, ze jednak może zdecydowaliście sie wcześniej:) No właśnie i u nas taki dylemat... Kiedy najlepiej? Patrząc na Oliwke myślę sobie, że chyba nie jest jeszcze gotowa żeby dzielić się z kimś mamą... Ech nie wiem juz sama....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myślałam, że teraz jest dobry czas, ale patrzę jak Alek reaguje na Jasia czy inne dzieci które przytulam, czy nawet z nimi się bawię.. od razu chce na ręce, przytulać się, a dwójki naraz nosić się nie da.. szczególnie kiedy maleństwo na początku jest tak delikatne :)

      Usuń
    2. Właśnie!Dokładnie to mam na mysli też...

      Usuń
  6. No i gratulacje:) To zawsze zaszczyt zostać Mamą Chrzestną:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyślę Ci rachunek z poradni kardiologicznej, bo serce mi stanęło widząc tytuł :D:D:D

    Myślę, że teraz chyba każdy moment będzie dobry. Wychodzicie z etapu Alka-dzidziusia i już macie w domu konkretnego chłopaka :) I teraz będzie coraz lepiej, bo 3 latek naprawdę rozumie więcej, niż roczniak.

    Nina na przykład jest tak rozpieszczona, że jej motto życiowe to: "Wszystko jest moje" ;)
    Aaaaaaaa no i nie chce być starszą siostrą, nie chce rodzeństwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niby tak, ale Alek jeszcze nie potrafi dzielić się rodzicami.. na szczęście jest Jaś, który go tego uczy ;) Jakby nasze plany się udały to Alek będzie miał 3,5 roczku jak zostanie starszym bratem :)

      Usuń
    2. I według mnie super różnica wieku :)

      Usuń
  8. będziesz miała mnie i Natalię na sumieniu:-) u nas dokładnie ten sam plan sierpień to nasz czas na prokreację (znowu ten sierpień) ja nie chcę już chodzić w ciąży latem, dlatego wiosna to odpowiedni czas na maleństwo i spacerować można do woli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) do sierpnia więc :) może i terminy nam się zgrają, chociaż ze zjazdami mojego męża to tak sobie można zaplanować.. ;)

      Usuń
    2. HiHi będzie oblężenie porodówki w 3 róznych miastach Polski:)

      Usuń
  9. A już myślałam,że może się udało... bo z planami różnie bywa!

    Cudny ten obrazek!! masz talent. Jakbym chciała zamówić to może dogadamy się do jakiejś aktrakcyjnej ceny??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma problemu :) do Ciebie to wysyłka chyba będzie droższa niż sam obrazek ;)

      Usuń
    2. Haha :) co racja to racja ,ale jest piękny i marzy mi się taki dla chłopaków.. :)

      Usuń
    3. chciałabyś dwa takie same dla chłopców, czy np obu chłopców wpisać na jednym?

      Usuń
  10. Oby chłopców na jednym.. napisze Ci wiadomosc na fb :)

    OdpowiedzUsuń