poniedziałek, 22 kwietnia 2013

zabawki Najmłodszego :)

Nasz Synek, jak pewnie większość dzieci, ma mnóstwo różnego rodzaju zabawek. 

Dziesiątki samochodzików, kilogramy Lego, drewnianą ciuchcię z torami do samodzielnego układania, zestaw małego majsterkowicza, jeździk, bujanego łosia, maskotki, piłki. Moglibyśmy własny sklep założyć ;)
Nie brakuje także bajek na DVD, książeczek (chociaż ostatnio Syn chciał bajkę o koniku, ale okazało się, że nie mamy takowej - do nadrobienia :)) i zabawek edukacyjnych.

Piramida z Ikei układana jest od dawna, z sorterami kształtów też nie ma problemu. Synkowi trudno skupić się nad puzzlami, dlatego postanowiliśmy poszukać czegoś, co zainteresowałoby Naszego ruchliwca :)
I tak trafiliśmy na CzuCzu. Mamy dwie serie karteczek, które nie tylko rozwijają pamięć, koncentrację, dają możliwość poznania świata, ale dodatkowo są kolorowe i atrakcyjne dla dziecka. W zależności od wieku malucha (0-3lat) istnieje wiele możliwości zabawy. Zaczynając od nazywania obrazków, poprzez naśladowanie zwierzaków, próbowanie jak dany owoc bądź warzywo smakują w rzeczywistości, kończąc na zadawaniu dziecku pytań o odpowiednim dla wieku stopniu trudności.
My mamy Zwierzęta:

(wciąż 'ośmiornica' pozostaje trudna do wypowiedzenia, i czasem kaczka, papuga i kogut się mylą :))

i Owoce Warzywa

Z tym zestawem dopiero zaczynamy przygodę :)

Niestety nie ma zestawu, który zawierałby marki samochodów, bo o te na spacerze Syn notorycznie pyta. Ja cierpliwie odpowiadam, przechodnie się uśmiechają :) Postanowiłam taki zestaw stworzyć sama:


Nie jest tak kolorowy jak z CzuCzu, ale co ja poradzę, że logo takie raczej monochromatyczne ;)
Chcemy kupić też W domu, Kolory i kształty - ale to jak opanujemy owoce i warzywa :)

Przyszła wiosna, sezon rowerowy. Chcielibyśmy w tym roku kupić fotelik dla Synka, żeby móc jeździć na wspólne wycieczki, czy chociażby do żłobka by zaoszczędzić na paliwie. Niestety Syn nienawidzi nowości, rzeczy których nie zna. Zwykle kończy się to na płaczu, krzyku i ogólnym roztrzęsieniu (ostatnio spowodowała to huśtawka ogrodowa - dodam, że to ja na niej siedziałam - być może bał się, że stanie mi się krzywda). Siadłam na swoim rowerze, a On w płacz :( Nie rokuje to dobrze.

Drugim wyjściem miał być rowerek dla Synka. Dostał piękny biegowy dwukołowiec na urodziny, ale do tej pory nawet na nim nie usiadł. Ja miałam sobie kupić rolki co by za Synem nadążyć i przy okazji zrobić coś dla siebie. Niestety i tu może być problem.

Powiem szczerze, że męczy mnie takie Jego zachowanie. Chcemy Mu zafundować trochę atrakcji, ale Jego reakcje zwykle są takie same. Znacie takie dzieci? Bo ja już zaczęłam się nawet zastanawiać czy to jest normalne? Nie mam pojęcia jak z Nim postępować, żeby stał się bardziej śmiały, odważny, pewny siebie.

Pozdrawiam



6 komentarzy:

  1. Kupiliśmy takie puzzle do układania ,ale nie zainteresowała Szymona. Może to nie jego broszka,bo klocki uwielbia :) w ogóle On taki typ człowieka,że wszystko go szybko nudzi !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak u nas, najwięcej uwagi poświęca samochodzikom. Reszta jest dobra na 5 minut :)

      Usuń
  2. heh dla Lulinci też nabyłam w rossmanie owoce :) bardzo lubi je oglądać i degustować karteczki. jest zdziwiona i niepocieszona, że rodzice nie pozwalają jej tego ostatniego. może Alek ma taki etap? może jeszcze otworzy się na nowości??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama nie wiem.. Mąż też twierdzi, że Syn z tego wyrośnie.. bo przecież tak niedawno martwiliśmy się jak pójść na zakupy, bo On albo na rękach albo wcale, a teraz pilnować trzeba żeby za dużo do koszyka nie powrzucał.. degustację radzę przeprowadzać na żywo ;)

      Usuń
  3. My mamy takie karteczki z różnymi przedmiotami, zwierzętami, etc, które dostaliśmy od Rossne jako prezent za uczestnictwo w programie bardzo się Niusi podobają i uwielbia pokazywać co dany obrazek wskazuje :)My też przymierzamy się do kupna fotelika na rower u nas rower trzy kołowy króluje Niusia uwielbia w nim jeździć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syn najbardziej z całego rowerka interesuje się kołami :) mnóstwo oglądał, dotykał, ale na żaden nie usiadł :(

      Usuń