50 szyszek sosnowych
25 szyszek świerkowych
15 orzechów włoskich (chociaż mam nadzieję na więcej)
3 pomarańczy
kleju introligatorskiego
kilku metrów (jeśli nie kilometrów) sznurka: lnianego, wędliniarskiego, powroźniczego (jeszcze z pracy mojej babci!)
papieru szarego i śniadaniowego
przyprawy do piernika
?
Otóż można własnoręcznie zrobić dekoracje na tegoroczną choinkę :) Znudziła mnie powszechna chińszczyzna, wolnego czasu mam dużo więc postanowiłam.. nasze drzewko będzie hand made, w kolorach naturalnych, pachnące pomarańczą, piernikiem, lasem.. Są już pierwsze efekty w postaci bombek :)
więcej pokażę bliżej świąt :)
Po tygodniowym pobycie w domu, w niedzielę, 18tego listopada mąż znów wyjechał. Wrócić miał na święta więc rozłąka do zniesienia. Ale wraca już w najbliższy weekend :) Polityka firmy wciąż mnie zadziwia (zapłacili za ostatnie bilety po 400zł a zalegają z wypłatą części delegacji; mogli też dać w prezencie świątecznym), zaczyna mnie wkurzać bo chodzą plotki o zmianie rotacji przyjazdów i wyjazdów.. Gdybym tylko znalazła pracę to moglibyśmy być wszyscy razem, bo te wyjazdy (poza euro) nic dobrego nie wnoszą. Oczywiście cierpi na tym dziecko (jak tata był to synek ładnie zostawał w żłobku, tata wyjechał - w pojęciu dziecka: zniknął- zostawanie w żłobku i rozstanie z mamą to znów lament - być może sądzi że i mama zniknie).
Razem będziemy aż do nowego roku, co mnie bardzo bardzo cieszy :) jednocześnie bardzo się boję żeby nie powtórzyła się historia sprzed 2 lat kiedy to mąż 8 miesięcy był na urlopie bezpłatnym. Wprawdzie dorabiał na umowę zlecenie, ale wtedy mieszkaliśmy z rodzicami i było łatwiej. Teraz, nawet nie chcę o tym myśleć..
Moje czarnowidztwo mąż komentuje tradycyjnym "nie martw się na zapas, dobrze będzie".. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek się pomylił :)
Have a nice day :*
o jaaaaaaaaa szacun ja tak nie umiałabym :)a tak poważnie to...nie chciałabyś sprzedawać tego ?? śliczne, nie mogę doczekać się więcej :)a za Twoją pracę 3mam kciuki :)
OdpowiedzUsuńumiałabyś :) to łatwiejsze niż myślisz :) nad sprzedażą pomyślę ;)
Usuńwłaśnie takich bąbek szukam. u nas kremowo w tym roku... podaj sposób. Trochę się domyślam ale jak to zrobić? :D o jaaaa....albo odkupię od Ciebie :D
OdpowiedzUsuńprościzna okrutna :) na styropianowe kulki nakładasz klej i nawijasz sznurek :) jakiś drucik tudzież spinacz biurowy wbijasz żeby było za co zaczepić, dowolnie ozdabiasz po wierzchu i już :)
UsuńZazdroszcze checi do robienia czegos wlasnorecznie.. mnie sie nic nie chce no i talentu brak!
OdpowiedzUsuńFajne bombeczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne a te styropianowe kulki to jak robisz ?
OdpowiedzUsuńkupuję :) w pasmanterii, na allegro.. pełno tego w różnych rozmiarach :)
Usuńwięcej fot! więcej fot! i szczerze mówiąc jakbyć robiła jakiś stroik, albo wieniec, albo co w kolorach ziemi, to może i ja się skuszę na zakup? ;)
OdpowiedzUsuńjakiś stroik powstanie pewnie bliżej świąt :) ale obawiam się, że transportu mógłby nie przetrwać ;)
Usuń