środa, 26 września 2012

od czego zacząć?

Tyle się nazbierało, że mam potrzebę uporządkowania..

Wspomnień, wydarzeń, zdjęć.. Ulotnych chwil.. zatrzymania ich tu i teraz..

Tylko od czego zacząć?

Może dziś niech będzie o wakacjach.. lipcowych (kiedy to było?).. rodzinnych.. pierwszym wyjeździe we trójkę..

Długo na nie czekaliśmy, długo planowaliśmy. Jedno było pewne - Bałtyk. Bo piasek, woda, zamki z piasku, babki - radocha dla synka.

Jednego nie zaplanowaliśmy - pogody.

5 z 7 dni zimnych, niejednokrotnie z deszczem, który skutecznie zmieniał nasze plany. Plany zwiedzania Kołobrzegu, wylegiwania się na plaży, wieczornych spacerów brzegiem morza.. W akcie desperacji chciałam się zjarać w solarium bo wstyd bladym do domu wrócić ;) Koniec końców, 2 ostatnie dni były na tyle słoneczne, że przyspieszacz opalania zrobił swoje. Niestety wylegiwaliśmy się przy basenie, bo nad morzem wiało a kupowanie parawanu na jeden dzień mijało się z celem. Ale spacery i wdychanie jodu było :) I gofry były i rybka.. i stopy umoczone w lodowatej wodzie :)





Mimo wszystko warto było przejechać 600km w jedną stronę, zapłacić mandat i przeżyć pierwsze rodzinne wakacje. Bo pierwsze są zawsze najlepsze :) Bo nie liczy się gdzie i jak, liczy się z kim :)

11 komentarzy:

  1. "Bo nie liczy się gdzie i jak, liczy się z kim :)" I oto chodzi! Najważniejsze, że spędziliście ten czas tylko we trójkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zdjęcia, wspomnienia ....i polskie morze....u nas może za rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my chyba nad Bałtyk już się nie wybierzemy, chyba że spontanicznie.. jest pogoda - jedziemy :) ciężko z małym dzieckiem wysiedzieć w pokoju gdy pada :(

      Usuń
  3. A tam pogoda, najważniejsze, że razem:) I ta piękna bosa stópka na piasku...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam też zdjęcie mojej w wodzie, ale ta zdecydowanie słodsza ;)

      Usuń
  4. Tak, ważne, że razem :) wtedy nawet deszcz nie straszny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest minus naszego polskiego morza pogoda, a tak kocham nasz Bałtyk, ale odwiedzam go okazyjnie na krótko, na dłużej wybieram pewną słoneczną, ciepłą pogodę. Ale mimo wszystko wakacje jedyne w swym rodzaju niezapomniane wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nam kiedyś pogoda nie robiła różnicy, odwiedzaliśmy Bałtyk nawet w marcu.. ale z dzieckiem, co robić? szczególnie, że synek nie jest wielbicielem swojego wózka i np. zwiedzania..

      Usuń
  6. Super,co tam,że pogody nie było...ważne,że mogliście być razem!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. no tak, niby Polskie morze, a jednak ta pogoda nigdy nie dopisuje jak powinna :D ale ważne, że w trójkę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam wrażenie że szczególnie wybrzeże zachodnie jest wiecznie zachmurzone :)

      Usuń