Te lepsze, radośniejsze a jednocześnie spokojne, błogie, dające siłę i wytchnienie...
Zawsze, kiedy mąż jest w domu...
Teraz będzie od 8 do 29 lipca... 3 tygodnie dla nas :)
I pierwszy wakacyjny wyjazd we trójkę.. z jednej strony się cieszę, z drugiej obawiam.. głównie o to jak synek zniesie podróż.. ale trzeba być dobrej myśli :)
Upały dają w kość więc uciekamy z miasta gdzie tylko możemy.. nad wodę, na działkę do sąsiadów, do dziadków na przedmieścia, dziś może na basen.. byle tylko nie siedzieć w domu.. Niedzielna burza napędziła mi strachu. Dobrze, że mamy fantastycznych sąsiadów, którzy czuwają i pomyśleli o mnie, słomianej wdowie ;) dzięki nim nasze sreberko jest suche w środku i jeździ, bo 5cm wody brakowało do zalania auta. Od niedzieli parkuję na górce ;)
Mój synek to urodzony pływak :) wczoraj, mając do wyboru mały basen z ciepłą wodą i duży z zimną, wybrał ten drugi :) zimna woda zdrowia doda, a i nad morzem cieplejsza nie będzie :D Cieszę się, że nie boi się wody, bo i maż i ja wodę uwielbiamy stąd pozytywne nastawienie na wakacje :) mam nadzieję, że Mały wychlapie się do woli, a ja opalę się na piękny brąz brodząc z nim po płyciznach :)
Jednak zanim wyjazd to wcześniej wesele, ostatnie w tym roku :) czekają nas jeszcze chrzciny :) jedne w sierpniu, a drugie nie wiadomo kiedy, bo dzidzia wychodzi pod koniec lipca :)
Na wrzesień planujemy wyjazd tylko we dwoje. Weekendowy, bo inaczej nie mamy z kim synka zostawić. Oczywiście o ile zaklimatyzuje się w żłobku. Cieszy mnie perspektywa tych kilku dni tylko z mężem, zadbamy trochę o nas :) No i pewnie będzie to taki rocznicowy wyjazd, bo niestety w tym roku nie spędzimy jej razem.
Postaram się odezwać jeszcze przed wyjazdem
Pozdrawiam
To kiedy ruszacie nad morze? :)
OdpowiedzUsuńnareszcie ten czas tylko dla Was....dla Waszej rodzinki :* super
OdpowiedzUsuń17 lipca meldujemy się nad morzem :)
OdpowiedzUsuńSuper, nacieszcie sie soba!!!
OdpowiedzUsuńSuper, cieszcie sie soba ile wlezie:) Kontemplujcie każdą małą chwilę:)Super pogody Wam zyczymy:)
OdpowiedzUsuń